Na rozgrzaną słońcem Maltę wybrałyśmy się podczas jednego z lipcowych weekendów, aby spędzić czas w babskim towarzystwie. Wiedziałyśmy, że 3 dni to za mało, żeby dobrze poznać wyspę i odkryć wszystkie jej interesujące zakątki. Chciałyśmy jednak poczuć choć przez chwilę wakacyjną atmosferę i wyjątkowy klimat. Z Poznania na tą śródziemnomorską wyspę można dolecieć bardzo szybko i wygodnie. Po niespełna 3 godzinach lotu znajdujemy się w słonecznym, kolorowym zakątku Europy i możemy cieszyć się beztroską zapominając o szarej codzienności. Już podczas lądowania z okien samolotu możemy podziwiać śródziemnomorskie krajobrazy archipelagu Wysp Maltańskich położone na lazurowych wodach Morza Śródziemnego.
Malta nie jest miejscem, które od pierwszej chwili zachwyca swoim pięknem i atrakcyjnością. Krajobraz o tej porze roku jest bardzo wysuszony, prawie całkowicie pozbawiony zieleni i przypomina bardziej Afrykę, niż Europę. Nic dziwnego, że producenci filmowi często wybierają Maltę i pobliskie Gozo do realizacji filmowych, w których przyjmują one rolę Syrii, Izraela, Palestyny, Cypru czy Libanu. Na Malcie powstały sceny do takich produkcji filmowych jak „Troja”, „Gladiator”, „Kod Leonarda da Vinci”, „Monachium”, a także popularnego serialu „Gra o Tron”.
Zatrzymałyśmy się w uznawanej za nowoczesny kurort Sliemie. Sliema oddalona jest tylko kilka kilometrów od stolicy Malty – Valetty. Pierwsze co rzuca się w miejscowości w oczy to totalny architektoniczny nieład. Pomiędzy stare kamienice wpleciono nowoczesne apartamenty, zabudowa jest zwarta, a na horyzoncie widać sporo dźwigów. Taki krajobraz na pewno nie zachwyca od pierwszej chwili. Widok na lazurowe morze i bezchmurne niebieskie niebo kompensuje jednak uciążliwości związane z architektonicznym rozgardiaszem. Po kilku godzinach spędzonych na Malcie przyzwyczaiłyśmy się jednak do tego nieładu dostrzegając w tym pewien urok.
Pobyt na Malcie rozpoczęłyśmy śródziemnomorską ucztą, podczas której dominowały włoskie smaki. Popijając zimne prosecco, delektowałyśmy się słońcem.
Następnie podziwiając po drodze skaliste wybrzeże i lazurowe morze, wybrałyśmy się na spacer nadmorską promenadą w kierunku Valetty.
Spacer w upale jest niezwykle wyczerpujący. Warto ugasić pragnienie popijając Kinnie – lokalny słodko-gorzki napój o ziołowym posmaku.
W końcu udało nam się dotrzeć do miejsca, skąd można podziwiać słynną panoramę Valetty.
Po dotarciu do stolicy przechadzałyśmy się jej uliczkami zachwycając się kamieniczkami z kolorowymi okiennicami i charakterystycznymi zamkniętymi balkonami.
Nie mogłyśmy się oczywiście oprzeć słynnym lodom z lodziarni Amorino! Smakowały fantastycznie.
Podczas pobytu w stolicy warto odwiedzić tzw. Górne Ogrody Barrakka (Upper Barrakka Gardens). Z tych wyjątkowych ogrodów można chłonąć panoramę miasta i Wielkiego Portu.
Następnego dnia udałyśmy się do eleganckiego portu, z którego wypłynęłyśmy jachtem do wybrzeży wyspy Comino.
Płynąc wzdłuż wybrzeży Malty, w końcu dotarłyśmy do słynnej zatoczki Blue Lagoon na wyspie Comino.
Błękit morza w tym pięknym zakątku był zniewalający. Nikogo nie trzeba było długo namawiać, aby wskoczyć do czystej, orzeźwiającej wody, aby odrobinę się ochłodzić. Po rześkiej kąpieli popłynęłyśmy w stronę wyspy Gozo. Po drodze można zachwycić się skąpanymi w słońcu skalistymi klifami.
Rejs zakończyłyśmy w promieniach zachodzącego słońca.
Kolejny nasz dzień na Malcie zaowocował wycieczką do Popeye Village powstałej na potrzeby filmu Popeye, kręconego tu w 1980 roku. Dziś wioska przypomina lekko zaniedbany skansen. Nas to miejsce trochę rozczarowało. Płacąc ponad 15 euro za osobę za wstęp do wioski spodziewałyśmy czegoś więcej niż kilku rozpadających się drewnianych chat. Na pewno warto wybrać się w to miejsce, aby delektować się widokiem na wioskę z przeciwległej skarpy. Z tego punktu wioska prezentuje się bardzo okazale, a za ten widok nie trzeba płacić.
Ostatni wieczór na Malcie spędziłyśmy na plaży w Sliemie, a natura znów zafundowała nam widowiskowy zachód słońca.
Pomimo, że Malta nie jest najpiękniejszym miejscem, jakie widziałam, na pewno warta jest odwiedzenia. Na wyspie można poczuć wakacyjną atmosferę, cieszyć się piękną pogodą i oddawać się wielu innym atrakcjom. Nawet krótki pobyt na tej śródziemnomorskiej wyspie dostarczy niezapomnianych wrażeń! Słońca na pewno nie zabraknie!